jesteś obca
umarli nie poruszają ustami w modlitwie
noc zgasła chłodnym blaskiem
ptasich głosów
z domów wychodzą rozespane koty
unikają twoich nóg
łaszą się do ziemi
nie próbuj więc odgrzebywać
pocałunków
w kępach traw
jesteś obca
i taka odejdziesz