ulica była mokra
- jedyny argument
opadły liść
butwiał pośpiesznie
potrącona staruszka uniosła
laskę
biegłem
roztrącani przechodnie żegnali mnie
pomachiwaniem rąk i okrzykami
ulica była mokra i w słowach
smutek
opadał znowu
dziewczęta nadal tańczyły rytmicznie