Światło Czasu
"Kochana moja"
młody człowiek z nefrytu
z czołem diademowym
tak zaczął list
do ciebie
"jesień zawisła w słońcu
nad skretyniałymi ludzikami
a oni nieśli
worki i koty w tych workach"
nefryt zgrzytał po kartce
czoło rozjaśniały słowa
kochanek
list kończył
"dzisiaj jak to bywa jesienią
słów niewiele
wierności przyrzec nie mogę
Twój na zawsze"
- Szczegóły
- Ryszard Zięckowski