i będą drzewa
kochanek z bursztynu w liściach
szedł tańca szelestem
i będzie początek
cokolwiek się stanie
i będzie czas
kochanek z nefrytu w oczekiwaniu
zakrzepnie śpiewem ciszy
i nastąpi początek
cokolwiek się stanie
i źródła będą
a ja w zamyśleniu
zatańczę ciszy szelestem
i minie początek
cokolwiek się stało