dzwonki jeszcze nie przebrzmiały
światła promień
jeszcze błyszczy
bursztyn złoty blask podwaja
nefryt sączy
w krzyż cierpienie
kochankowie trwają złoci
w chochołowym
rytmie tanga
a wybranka – narzeczona
to cyganka
w obsydianu pieśń zaklęta

czemu jeszcze nie wesele
czemu nie ma gości
wielu
zegar chwile trzy zatrzymał
taniec zawisł
w szybkiej ciszy
narzeczona zalękniona
chce zatrzymać
obłęd tańca
nefryt pójdzie w zapomnienie
bursztyn
ranek niech ozłoci

Joomla templates by a4joomla